Postanowiłam na moim blogu wprowadzić nowość!
Będą nią wpisy "SUBIEKTYWNIE", w których znajdziecie informacje na temat przeróżnych aspektów bycia fotografem, fotografowania oraz sesji zdjęciowych.
A także trochę "zza kulis".
Jak sama nazwa wskazuje wszystkie te wpisy będą subiektywne, czyli będą to moje opinie, odczucia, doświadczenia, wnioski i pomysły. Każdy może się nie zgodzić, uważać inaczej czy mieć inne doświadczenia. Dlatego stanowczo mówię WSZYSTKIE INFORMACJE Z SERII SUBIEKTYWNIE NIE SĄ OGÓLNIE POPRAWNE I WYSTĘPUJĄCE ZAWSZE I WSZĘDZIE
Pierwszy wpis, jak widać w tytule będzie odnosił się do wyboru miejsca na sesję zdjęciową.
Tak naprawdę w tym temacie można powiedzieć bardzo wiele, ale postaram się pisać w miarę krótko i treściwie, tak, żeby Was nie zanudzić. ;)
Nie od dziś wiadomo, że wybór miejsca jest bardzo ważny oraz że czasami nie jest to łatwe.
Często podczas sesji spotykam się z różnym odbiorem ludzi dookoła. Wszyscy, którzy mieli kiedyś do czynienia ze mną na sesji lub po prostu w pozowaniu, gdzieś w przestrzeni miejskiej wiedzą, że taka sesja przyciąga wiele wzroków, a czasem całych ludzi.
Dla mnie takie "robienie widowiska" nie jest czymś nowym. Czy to w Łowiczu / okolicach czy w Warszawie (chociaż tutaj ludzie nie reagują aż tak bardzo, bo są przyzwyczajeni do aparatów krążących w przestrzeni miejskiej) ludzie zawsze jakoś reagują na widok ludzi fotografujących. Jedni zdziwieniem, inni zaciekawieniem (w tym gapiostwem! :D), a jeszcze kolejni najchętniej sami wzięli by udział w sesji jako model czy fotograf. hahaha
Zawsze staram się wybierać miejsca, gdzie ludzie nie będą przeszkadzać w moich działaniach, bo nie chodzi tu tylko o to, żebym ja się nie rozpraszała. Głównie chodzi o to, że fajnie jak sesja przebiega sprawnie i możemy zrealizować jej założenia. Poza tym nie każda modelka/model lubi być obiektem zainteresowania. Szczególnie, że zazwyczaj mam do czynienia z osobami, które nie mają doświadczenia. Z resztą nawet jeśli ktoś takowe ma nie oznacza, że jest pozbawiony jakiegokolwiek stresu czy wstydu, bo takie emocje działają także podświadomie i oczywiście mogą się ujawnić nagle. Na zdjęciach często da się zauważyć, kto jest niepewny tego, co robi lub ma zbyt mało pewności siebie. Jeśli widzicie z sesji tylko kilka najlepszych ujęć, to możecie tego nawet nie zauważyć, ale jeśli zobaczylibyście wszystkie zdjęcia, to być może przekonalibyście się, że mam rację. ;)
Dlatego bardzo ważny jest wybór miejsca i czasu sesji. Nie ma jednego dogodnego czasu lub miejsca (poza bezludnymi i prawie bezludnymi), które zawsze jest dobre na sesję zdjęciową.
Wybierając miejsce zawsze mam na względzie typ sesji, preferencje moich modeli, stylizacje do sesji oraz oczywiście możliwości dojazdowe i bezpieczeństwo wszystkich uczestników przedsięwzięcia.
Wyznaję zasadę: miejsce dobieramy do stylizacji lub stylizację do miejsca.
Jeśli wybierzemy już miejsce, to wtedy ustalamy godzinę.
A o tym już w innym wpisie! ;)
Jeśli jesteście ciekawi to zachęcam do obserwowania.
Wszystko, co napisałam powyżej odnosi się do fotografii plenerowej.
Jeśli chodzi o fotografię studyjną to w kontekście wyboru miejsca, trzeba kierować się po prostu swoimi własnymi wymaganiami co do wyposażenia, lokalizacją oraz oczywiście ceną. (mowa o fotografie)
Nie jesteśmy narażeni nazbyt na czynniki zewnętrzne, na to, że ktoś będzie nam przeszkadzał czy plątał się pod nogami. (to odnosi się do fotografa, jak i modeli)
Mogłabym jeszcze bardziej rozwinąć temat, ale wtedy ten post byłby meega długi :D
Dlatego jeśli coś Was jeszcze interesuje w tym temacie, to piszcie pytania w komentarzach, a na pewno odpowiem! ;)
Cóż na koniec... zapraszam WSZYSTKICH do współpracy!
Zachęcam do komentowania, udostępniania i zadawania pytań! ;)
Oczywiście zapraszam też na facebook: www.facebook.com/AleksandraPlociennikPhotography
instagram: www.instagram.com/aleksandra_p_photo
Wasza aktywność tutaj będzie bardzo mile widziana.
Pozdrawiam,
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz